Archiwum 22 czerwca 2015


Jak powinna wyglądać sypialnia alergika...
Autor: alergik12
22 czerwca 2015, 14:47

Najprostszą odpowiedzią jest: najprościej. Idealnie jeśli jest w niej jak najmniej elementów, na których zbiera się kurz. Oto kilka zaleceń, do których warto się stosować:

- dobrze jest usunąć dywany, zasłony, koce i wszystko, co nie jest nam niezbędnie potrzebne, a wykonane jest z tkanin. Jeśli musimy ich używac powinniśmy je prac jak najczęściej. Choć dywanu naprawdę warto się pozbyć. Czasami zdarza się, ża zasłony zastępujemy żaluzjami. To trochę z deszczu pod rynnę, po na listewkach bardzo szybko znajdziemy sporą ilość kurzu, a dość trudno się je czyści, na pewno ciężej niż zasłony. 

- ilość przedmiotów, zwłaszcza tych z wypełnieniem, a więc na przykład mastkotek, też dobrze jest zminimalizować. Poduszki ozdobne również nie są wskazane. 

- łóżko nie powinno być tapicerowane, a najlepiej drewniane, aby się nie kurzyło. 

- materac i poduszka to jedne z najbadziej strategicznych przedmiotów. O tym, jak wybierać materac antyalergiczny możecie poczytać pod linkiem. Materiał powinien być także jak najbardziej odporny na roztocza, a w takim wypadku idealnie sprawdzają się pianki, w tym także lateks. Poduszkę powinno się prać jak najczęściej, aby wypłukiwać z niej roztocza i ich odchody;

- pościel - z tej informacji na pewno ucieszą się ci, którzy nie lubią słać łóżka. Lepiej jest je zostawić na jakiś czas niezasłane, aby szybko mogła z materaca i pościeli wyparować wilgoć. W ogóle im badziej przewiewnie, tym lepiej. 

Odkurzanie i ścieranie kurzu wilgotną szmatką to także dobry sposób na pozbycie się kurzu. No i regularne sprzątanie. Minimum raz w tygodniu, a przy silniejszej alergii częściej. Niestety złą wiadomości dla alergików jest to, że posiadania zwierzaka nie jest wskazane. Jegoo futerko i łupież do dodatkowy posiłek dla naszych wrogów. 

Czy alergię trzeba leczyć ?
Autor: alergik12
22 czerwca 2015, 14:21

Wszyscy lekarze są zgodni co do tego, że tak. Długotrwałe podrażnienie układu oddechowego przez alergen, a więc w tym wypadku odchody roztoczy, może powodować rozwój astmy, z którą jest się trudniej uporać. Co ciekawe, naukowcy zauważają, że to właśnie alergia na roztocza może być jedną z głównych przyczyn rozwijania się astmy. Wcześniej nie łączono ze sobą tak bezpośrednio tych dwóch dolegliwości. 

Nie ma jednego skutecznego programu leczenia - co do tego zdodni są wszyscy. Choć uczulenie na roztocza może się pojawić w każdym wieku, to jednak znacznie częściej aktywuje się u dzieci, których układ odpornościowy jest dużo słabszy. A maluchów sprzątanie jest uważane za najważniejszy sposób walki z uczuleniem. 

Terapia odczulająca - z tego, co znalazłam na forach - budzi sporo emocji. Jednym pomaga i są z niej zadowoleni. Inni nie zauważają efektów, bądź muszą ją stosować bardzo długo. I jednocześnie cały czas trzeba dbać o czystość. 

Na co powinniśmy zwrócić największą uwagę ? Na każdą poziomą powierzchnię, która może zbierać kurz. Idealnie, jeśli możemy usunąć wszystko, co nam przeszkadza w szybkim sprzątaniu. Minimalistyczny styl, który jest teraz modny to idealny sposób, aby urządzić fajną i jednocześnie zdrową sypialnię. Warto pamiętać o tym, że nawet często prane tlaniny zbierają kurz dość szybko, więc lepiej, aby było ich jak najmniej. 

Choć sprzątanie jest najważniejszą strategią walki z roztoczami, nie warto rezygnować z leczenia, nawet jeśli jest długotrwałe. Przede wszystkim dlatego, że nieleczona alergia może przerodzić się w coś poważniejszego i trudniejszego w leczeniu. 

Roztocza - czas poznać wroga.
Autor: alergik12
22 czerwca 2015, 14:09

Aby skutecznie walczyć z roztoczami, nie musimy wcale ich życia rozkładać na czynniki pierwsze, wystarczy często stosować się jedynie do zaleceń lekarza. Mnie jednak zawsze ciekawiło, co sprawia, że są takie niezniszczalne i w czym tkwi ich siła. 

Myślę, że przede wszystkim w tym, że są naprawdę idealnie przystosowane do środowiska, w którym żyją. Świetnie potrafią wykorzystać warunki naszego życia, są w stanie nawet wybierać sobie najwygodniejsze miejsca, a podobno pozbawione odpowiedniej ilości wody, potrafią migrować całymi grupami do bezpieczniejszego miejsca. 

- wilgotność powietrza: uwielbiają, kiedy utrzymuje się w przedziale 50- 70%. W takiej wigotności czują się idealnie, mogą doskonale się rozmnażać. Wilgotnośc powietrza jest jednym z dwóch elementów, które sprzyjają ich występowaniu;

- dostęp do pokarmu - chociaż roztocza mogą żywić się na przykład pleśniami i grzybami, to jednak najbardziej smakują im kawałki naszej skóry. A ponieważ człowiek traci co roku ileś tam gram skóry, nigdzie nie czują się tak dobrze, gdzie tej skóry zaostawiamy najwięcej. A tak jest w przypadku łóżka. Tutaj spędzamy sporo czasu, a jednocześnie miejsce jest spokojnie, i stosunkowo wilgotne. Kołdra, poduszka, materac - to te miejsca, w których możemy ich znaleźć najwięcej. I są oczywiście jeszcze dywany, na których też można sporo ich znaleźć. 

Czy kurz zawiera roztocza - raczej nie, choć oczywiście sporo się ich tam unosi, kiedy na przykład trzepiemy kołdrę, czy przewracamy materac. Roztocza znacznie lepiej czują się tam, gdzie jest spokojniej, czyli we wnętrzu naszego łóżka. Nie muszą wcale przebywac na prześcieradle. Wychodzą tam na posiłek i chowają się w bezpiecznym wnętrzu materaca. Są w końcu pajęczakami, więc pewnie trochę z pająkami mają wpólnego. 

Czy można z nimi skutecznie walczyć ? NIestety nie, bo nie jesteśmy ich w stanie zupełnie wyeliminować. Jednak moim zdaniem można mówić o skutecznej walce, jeśli udaje się wyeliminować przykre objawy uczulenia. Dla wielu z nas roztocza są zupełnie niegroźne, inni tolerują tylko ich minimalne ilości. I niestety alergicy muszą usuwac je bardziej skutecznie. 

Alergia na roztocza.
Autor: alergik12
22 czerwca 2015, 13:53

Alergia na roztocza jest jedną z tych, które są najbardziej dokuczliwe. Towarzyszy nam cały rok, a mimo, że cierpią na nią miliony osób nadal najbardziej skuteczną formą walki jest ... sprzątanie. Jest to dolegliwość na tyle poważna, a nieleczona nawet groźna, że Światowa Organizacja Zdrowia poświęca jej sporo uwagi w swoich publikacjach.

Skąd w ogóle się bierze, czy można ją dziedziczyć, czy powinniśmy maniakalnie sprzątać, czy dać sobie z tym spokój, aby się przed nią uchronić ? Mimo wielu badań, zdania są bardzo często podzielone. Nawet co do tego, jak skutecznie zabijać roztocza. Jeśli szukaliście kiedykolwiek informacji na ten temat, spotkaliście się na pewno z czasami dość przecznymi informacjami. Ja na przykład znajduję informacje, że pranie pościeli, czy pokrowca na materac w 60 stopniach pozwala zabić roztocza. Kiedy jednocześnie w innych opracowaniach są informacje, że tak nie jest, a pozbywamy się tylko odchodów roztoczy. 

Jakby jednak nie było, pranie, ścieranie kurzu i samo odkurzanie jest jednym z zaleceń. Możemy stosować także terapię odczulającą, która jest niestety dość długotrwała, ale w niektórych przypadkach skuteczna.

Na początku chcę się przyjrzeć samym roztoczom, bo jak to mówią, dobrze jest poznać swojego wroga ;) Wiele więcej informacji znajdziecie na przykład na portalu alergie. Sporo tam fajnych informacji. Ja jednak szpieram jeszcze dalej, aby znaleźć coś więcej.